wtorek, 10 marca 2015

Wszystko do DUPY...

Siemanko. Dziś wszystko się zepsuło. xd Zadali nam dziś tak dużo... A taka ładna pogoda. Jutro już ma padać deszcz  :( No i super!!! A tak w ogóle to w piątek umówiłam się z koleżankami na rolki. No, ale jak zwykle wszystko musiało się zrujnować. Miałam jechać z koleżanką na mecz w  SOBOTĘ i nagle zmienili datę. A kiedy będzie? Oczywiście w piątek. A co to oznacza? Nie spotkam się z dziewczynami. Normalnie to bym już wybuchła, ale nie bo takie sytuację się już zdarzały milion razy i już jestem przyzwyczajona. I tak to nie jest najgorsze co mogło się stać. Tak jak pisała już JULA, nasza rozgrywająca złamała palec. Po prostu już brak mi słów... Czy to nas musiało spotkać? No niestety już taki nasz los. Dlaczego akurat teraz? Gdy doszłyśmy tak daleko... Ciekawe co nasz trener na to powie jak się dowie? Już sobie go wyobrażam. xd Dzięki temu postowi mogę wydusić z siebie tą negatywną energię. Mrs Boładź



A to nasze zdjęcie jak zajęłyśmy 1 miejsce!!!!!! 

P.S. Tak się złożyło,że mamy z Julą takie same asicsy. Hah :D







1 komentarz: