środa, 11 marca 2015

Czekam na Weekend

Nauczyciele nie dają nam spokoju. Czasami mam wrażenie, że oni bardziej się stresują tym egzaminem niż my. Teraz dają nam wycisk i zadają  masę pracy domowej, a mój mózg powoli się przegrzewa. Po prostu gdy siedzę więcej przy lekcjach niż dwie godziny to nic już do mnie nie dociera. Chce mi się spać i boli mnie głowa. Oczywiście dla innych ilość zadawanej nam pracy domowej może być bardzo mała, ale dla jeszcze innych bardzo duża. Mnie to jednak zaczyna powoli przerastać. Ostatnio w ogóle nie mam czasu na rzeczy, które tak bardzo lubię. . . Wiem, że to straszne, ale nie pamiętam już kiedy ostatnio czytałam książkę! Co oni ze mną zrobili . . . Barbarzyńcy normalnie . . .  Usiadłam do książek o godzinie 17:00 i jeszcze połowa do zrobienia. A to kartkówka, a to sprawdzian, a to coś tam itd . . .Muszę się od tego oderwać i za chwilę wyjdę na dwór. Bo wiadomo, nikt nie lubi siedzieć cały dzień na tyłku i przemęczać się psychicznie.A pro po... Ile wam dzisiaj zadali?

JULA

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz