Hej. Dzisiaj mija już dwa miesiące odkąd drużyna Stephana Antigi jest mistrzem świata.Jak o tym myślę to aż mi się płakać chcę. Aż do teraz pamiętam ten piękny atak Mariusza Wlazłego kończący mistrzostwa świata. BOŁI;)
A tu trzymajcie zdjęcie z pucharem świata:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz