był on jednym z lepszych. Wybiłam tylko palca,
zostałam pobita ( nie dosłownie ) i Pani od
matematyki wzięła mnie do sprawdzenia pracy
domowej. Tak, to był dobry dzień. . XD Nie no, żartuję. Te rzeczy wydarzyły się naprawdę, ale każdy wie, że wszystkie wtorki są pechowe. Gdybym miała wyliczać wszystkie złe rzeczy w moim życiu byłoby tego dużo . . . Ale wszystko kryje się pod tymi lepszymi wydarzeniami. No bo hej, czy warto myśleć ciągle
o tych głupich rzeczach skoro można myśleć o lepszych??Wiem, jest tego dużo, a dziura w moim sercu cały czas się powiększa. Może się zmieniam . . . Może głupieję, ale
na pewno nie będę sobie zatruwać życia czarnymi myślami. Nie, kiedy jeszcze muszę pokonać swoje słabości.
Jak wam minął dzisiejszy dzień? Mam nadzieję, że
wasze palce są w porządku, a nie tak jak mój wskazujący. XD Teraz moja obecność na przyszłych zawodach stanęła pod znakiem zapytania. A więc to są skutki uboczne siatkówki? XD
JULA
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz