czwartek, 30 kwietnia 2015

La Vita a bella ♥

Heej kochani!
Mam bardzo ważną wiadomość.  Nie odchodze, 
to nie to. Poprostu limit internetu nie pozwoli mi na
dodawanie dużej ilości postów.  Nie martwcie się,  będzie tak tylko do 10 maja.



I mam też jeszcze jedną informację.  Potrzebuję dobrego fotografa do nowej sesji zdjęciowej, która będzie też umieszczona na blogu. Musi mieć studio lub mieszkać w województwie Mazowieckim. Mam dosyć robienia "selfie" i chcę odmiany.


Kolejne info jest takie że będzie można się ze mną spotkać co wtorek od godziny 16 do 18 w Galerii Słonecznej w Radomiu. Co wtorek rano napisze na blogu czy też będę czy nie.
Pikachuu czyli wasza Sara ♥♥♥

środa, 29 kwietnia 2015

Had Me @ Hello!

Jak wam minął dzisiaj dzień?

 Powiem wam, że sama nawet nie wiedziałam, że mam takie zdolności do godzenia innych ludzi. Żart . . .Ale na serio ich pogodziłam! Mowa tu o Patrycji i jej młodszym bracie. Dzisiaj to normalnie tak się pokłócili, a ja przy tym byłam. No więc my z Patrycją grałyśmy w Need For Speed: Most Wanted i jadłyśmy jabłka. Ostatnio bardzo dużo nam ich w szkole dawali. . .

Padało kolejne jabłko za drugim, a Mateusz ( Brat Patrycji) chciał zabrać nam pada i przez przypadek wyłączył grę. A cóż, patrząc na twarz Patrycji można było jedynie stwierdzić, że jest zła. Więc rzuciła go tym ogryzkiem w głowę mówiąc, że to przez przypadek. XD On . . .Szkoda gadać. Wziął 


ten ogryzek i rzucił nim z całej siły w ścianę. Jabłko - a raczej sam ogryzek - rozbiło się na małe kawałki, a na ścianie pozostała duża plama. Później wiadomo, do akcji wkroczyła mama i tak dalej. No, ale ostatecznie się już pogodzili (przy mnie) i zgraliśmy razem w piłkę nożną. Także . . . Co z tego wynika? W zasadzie to nic, ale nauczyłam się, że nigdy nie można robić młodszemu rodzeństwu krzywdy gdy w pobliżu są rodzice. xD Ważna rada.


P.S. Cały czas nie mogę zakończyć serii ,, Upadłych". Jakoś ... przestało mi się chcieć to czytać. Ale nie jestem taka okropna. Nie zacznę czytać następnej książki dopóki nie skończę tej. Koniec kropka. Macie to czarno na białym. Jednak jeżeli już chcecie wiedzieć co przeczytam później to przygotujcie się na ,,Klątwa Tygrysa". Czytaliście?

JULA

Posłuchajcie tego! Wymiata!


poniedziałek, 27 kwietnia 2015

Dzisiejszy dzień

Nie ma to jak dzisiejszy dzień . . . 

(Jest oczywiście taki sam jak inne, ale jednak inny XD)

Nie poszłam dzisiaj do szkoły i czuję się tak . . . no nie wiem, jakoś inaczej, normalniej. :)

Nareszcie ZIMA sobie poszła i mieliśmy 20 stopni i słonko grzało i  w ogóle . . .
Poza tym dowiedziałam się, że Rihanna ma nową piosenkę. Jest bardzo fajna,
ale żeby ją polubić trzeba pierw ją trzy razy posłuchać. Piękna . . .

 Wiem, że pewnie pomyślicie sobie, że to mnie nie obchodzi, ale co u Was słychać?

Poniedziałek jak poniedziałek . . .  Jutro w szkole mamy skrócone lekcje.

Na dziś to wszystko, ja nazywam się Julia, a to jest blog ,,Całe Życie z Wariatami". Cześć!

piątek, 24 kwietnia 2015

IMVU - jedyna gra na której mnie spotkasz...


(Julla zabije mnie za ten post xD) 
      Tak duża okazja xD
A
więc znów tytuł nawiązuje do dalszej treści....


Jak niektórzy z was wiedzą
IMVU to taki gierko-chat gdzie nawiązuje się znajomości a przy tym ubiera, kupuje ubrania i tp....

Znam ją od dawna a jednak dopiero kilka tygodni temu założyłam pierwsze konto. Poznałam tam masę Cebulaków i nie tylko.



Jeżeli chcesz, mogę poznać i Ciebie!



Wystarczy że ze swojego konta przy wyszukiwaniu osób wpiszesz moją nazwę ;
Martiense
i dodasz mnie do znajomych.
Większość osób przyjmuje a więc wiecie ;)



PS: to nie mój avek ;P


Pikachuu






PS: To też nie akcja promująca konto.
 Chcę, abyście lepiej mnie poznali jeżeli macie czytać moje posty...

czwartek, 23 kwietnia 2015

Chcesz Pomóc? Przyłącz Się!

Dzisiaj mam taki nie kumaty dzień.

Z resztą jak zawsze, ale to teraz mnie najmniej obchodzi.
Do tego postu chciałabym podejść trochę poważniej,
ponieważ chcę wam przekazać ważną sprawę.
Oczywiście nie będę aż tak zanudzać, ale ci, którzy

chcą pomóc mogą to przeczytać ^.^
Dzisiaj w szkole razem z koleżankami chodziłyśmy 
po klasach i rozpowszechniałyśmy informacje o
kilkuletniej Zuzi, która jest chora na  Epidermolysis Bullosa.
Jest to straszna choroba, która ,,nie znosi dotyku".
Jest niestety nieuleczalna, ale w Stanach Zjednoczonych jest dostępne 

leczenie, które uśmierzy ból Zuzi.

Ludzie w dwa dni zebrali ponad milion złotych, 
ale niestety leczenie kosztuje 6 mln.
Jeżeli chcecie pomóc małej dziewczynce,
która nigdy nie zaznała szczęścia, a po policzkach 
codziennie spływały jej łzy to przeznaczcie od siebie trochę

pieniędzy na jej pomoc.
Więcej informacji na:
https://www.siepomaga.pl/nomorepain

JULA

Dlaczego "Pikachu" ? O której Sara zasypia? I co łączy ją z serialem "Szkoła"? ;)

A więc po samym tytule nasuwają się 3 konkretne tematy do pisania....



Dlaczego Pikachu

Zaczęło się to jakieś dwa lata temu, gdy do naszego kraju Cebulaków wpadł
nagły szał na "Anime i inne gówno tego typu". No nie powiem, było to coś,
co mogło wyróżnić nastolatków od innych dzięki typowym cechom Mangi.Mnie też to nie przeoczyło i tak przypomniało mi się moje dzieciństwo gdzie

zamiast oglądać  Smerfy albo Gumisie, czekałam na Pokemony.... ^.^
No i oczywiście pokochałam Ash'a i jego żółtego Pikachuuu.....
                             
                                 (Nie  przywiązuj  większej uwagi  do
                                   tego zdjęcia gdyż może to zagrażać
                                    twojemu życiu lub zdrowiu XD)



O której Sara chodzi spać?

Powiem szczerze; temat wszedł  mi do głowy jakieś 5 minut przed napisaniem
posta. Należę do nocnych marków, które chodzą spać o 3 a wstają o 7 z podwójną
dawką energii.


Co łączy mnie ze słynną "Szkołą" z tvn?


Widzicie, na samym początku powstawania tego bestsellerowego dzieła tvn'u
bez problemu można było się zgłosić. Trzeba było tylko na dany e-mail wysłać swoje
zdjęcie, wiek i nr telefonu. Zrobiłam wszystko co trzeba było i dostałam sms . Tam
określone miejsce castingu. Niestety, poczułam się oszukana, gdyż adres był niestety
nieprawidłowy... ;(

Na dziś to raczej tyle.


Pikachuu ^.^

środa, 22 kwietnia 2015

Tak, wiem . . .

Myślę, że po pierwszym szoku pourazowym
 jest już z wami okej. Mamy nową adminkę. Hej . . .
Ale jeszcze wyjdzie to nam na dobre. Sara (Mrs. Horan) drugi raz nas opuściła, ale to nic. Teraz jest Sara Second! Mam nadzieję, że ją polubicie i spodoba jej się dodawanie postów na blogu. Tak samo z Gabrysią . . . (Mrs. Bołądź) Ona też nie zżyła się tak bardzo z blogiem by zostać z nami dłużej. 
Gdzie ta ludzkość zmierza ja się pytam?
 A wracając do Sary Second (XD)
 to ona prowadzi naprawdę odjazdowy styl życia i jest we mnie choć strzępek nadziei, że się z nami swoim życiem podzieli. A teraz zmykam i idę kończyć
 książkę, bo ostatnio w ogóle nie mam  na nią czasu.
JULA

Nowy ty, nowa ja ♠

Chciałabym się wam przedstawić. Jestem Sara (tak, kolejna Sara :P) i będę podpisywać się  Pikachu.
Chodzę do tej samej klasy co Jula, Patrycja i Gabi.


Coś jeszcze o mnie?

Ta obok to ja ;P
Interesuje się psychologią
(tak bardzo nietypowe na mój wiek^.^ )
i tańcem.
Urodziłam się w styczniu.
Kocham czytać, głównie fantastykę <3
Pół życia prócz szkoły i innych obowiązków spędzam na podróżach.



A więc nadszedł ten moment kiedy dodam.....
...Pikachu ;)

sobota, 18 kwietnia 2015

Czekaj... Stop!

Hejoo... Chciałabym oznajmić, że zawieszam swoją działalność na blogu. Jest to spowodowane problemami prywatnymi i brakiem czasu. Mam nadzieję, że zrozumiecie. Niedługo wrócę :-* Kocham Was <3 Mrs. Horan



piątek, 17 kwietnia 2015

I ten wiersz . . .

W związku z tym, że dawno nie dodawałam nic takiego ,,od siebie" dziś to zrobię. Szczerze to tęskniłam za tym bym mogła napisać to co naprawdę chcę. Więc . . . Nie wiem czy wam się spodoba. Wiersz jest trochę inny niż pozostałe.

,,Zaufanie"

Zaufanie cienkie jest jak nić wyblakła.
Jak z notesu brutalnie wyrwana kartka.
Ciężko na nie zasłużyć i tak łatwo stracić.
Czasami wybujałej wyobraźni jest wytworem.
Kluczem do wieczności i szumiącą wodą
w oceanie. Spływającym po wargach deszczem
słonym i słońca nagrzanymi promieniami.
Początkiem przyjaźni wiecznej i nagrodą
po walce bolesnej. I gdy już je masz
czujesz, że to nie był stracony czas i nauka
na błędach nie poszła w las.

JULA

wtorek, 14 kwietnia 2015

Nic nie widać, a boli jak cholera

Podsumowując dzisiejszy dzień mogę powiedzieć, że                                                           
 był on jednym z lepszych. Wybiłam tylko palca,
zostałam pobita ( nie dosłownie ) i Pani od
matematyki wzięła mnie do sprawdzenia pracy
domowej. Tak, to był dobry dzień. . XD Nie no, żartuję. Te rzeczy wydarzyły się naprawdę, ale każdy wie, że wszystkie wtorki są pechowe. Gdybym miała wyliczać wszystkie złe rzeczy w moim życiu byłoby tego dużo . . . Ale wszystko kryje się pod tymi lepszymi wydarzeniami. No bo hej, czy warto myśleć ciągle
o tych głupich rzeczach skoro można myśleć o lepszych??Wiem, jest tego dużo, a dziura w moim sercu cały czas się powiększa. Może się zmieniam . . . Może głupieję, ale
 na pewno nie będę sobie zatruwać życia czarnymi myślami. Nie, kiedy jeszcze muszę pokonać swoje słabości.
Jak wam minął dzisiejszy dzień? Mam nadzieję,  że
wasze palce są w porządku, a nie tak jak mój wskazujący. XD Teraz moja obecność na przyszłych zawodach stanęła pod znakiem zapytania. A więc to są skutki uboczne siatkówki? XD
JULA

sobota, 11 kwietnia 2015

Życie na Walizkach

Jak tam u was? Ostatnio nie mam z wami kontaktu. Przepraszam. Była dzisiaj u Gabrysi i z

dziewczynami robiłyśmy projekt na technikę. Na razie to był tylko wstęp. Zapisałyśmy wszystkie

dane i zrobiłyśmy biżuterię. Jutro natomiast jadę do Radomia. Mam zamiar kupić sobie 3 tom cyklu

,,Upadli" i czytać, czytać i jeszcze więcej czytać. Powiem wam, że nawet mi się trochę nudziło bez

książek. Wróciłam dzisiaj  sercem ,no i oczywiście oczami, do moich ukochanych ,,Pięknych Istot".

Ten styl jakim pisały Kami Garcia i Margaret Stohl nadal mnie rozbraja. Książka jest na prawdę

piękna. I nie jest pisana na siłę, albo  +18 byle by tylko się wybić i mieć swoje pięć minut. Lecz  dla

czytania ich książek poświęciłabym nawet wieczność.                                                           JULA

środa, 8 kwietnia 2015

Mistrz Polski wyeliminowany.

Siemanko. Mistrz Polski został wyeliminowany. W finale PlusLigi zagra Asseco Resovia Rzeszów z LOTOS-em Treflem Gdańsk. Bełchatowianom pozostała walka o brązowy medal z Jastrzębskim Węglem. Jak smutno naszym Skrztom musi teraz być. :( 
Krótki opis meczu.
Świetnie w to spotkanie weszli liderzy obu drużyn, czyli Murphy Troy z Mateuszem Miką w drużynie gospodarzy i Mariusz Wlazły z Facundo Conte w PGE Skrze. Cios za cios – tak można powiedzieć o tym spotkaniu. Jednak przy stanie 13:13 bełchatowian postraszył Sebastian Schwarz i w dużej mierze dzięki niemu na drugiej przerwie technicznej gospodarze prowadzili trzema punktami. Odpowiedź podopiecznych Miguela Falaski była konkretna, bo bez większych problemów doprowadzili do remisu 18:18. W decydującej fazie pierwszego seta więcej szczęścia mieli bełchatowianie, którzy po skutecznym ataku Conte wygrali tego seta 26:24.

I tak było do końca meczu. Na akcję jednych dwoma odpowiadali rywali. W tie breaku gospodarze prowadzili 14:10 i wydawało się, że spokojnie utrzymają tę przewagę. Jednak goście nie rezygnowali. Świetnie zagrywał Conte. PGE Skra zdobyła trzy punkty. Jednak ostatni cios zadał Mateusz Mika. Mrs Boładź 






                                                                       















Between the Bars

Na dworze piękna pogoda. Słońce świeci, ptaki ćwierkają, a drzewa kołyszą się na boki od podmuchu wiatru. Kogo to obchodzi? Lepiej zostać w domu i pograć na komputerze. Mówię wam jak mi się chce spać! Oczy praktycznie już same mi się zamykają. A gdy nie mrugam dłużej niż sekundę to zaczynają szczypać. Jednak warto ich jeszcze nie zamykać zapadając w sen, lecz przeczytać nowiutką książkę. Żart, jeszcze nie przyszła, ale jestem już tak zdesperowana, że potrafię sobie sama ją wyobrazić. Życie męczy. Moja klasa tak samo bo ciągle chcą bym przed nimi zaśpiewała. Myślałam, że już o tym zapomnieli i chciałabym żeby tak było bo gdy tylko o tym myślę bardzo się stresuję. Ale tylko przed nimi. Wiedzcie, że do tej pory nie robiłam nic by rozwijać swoje zainteresowania i w ogóle, ale teraz Sara zapytała się mnie (po raz drugi) czy nie chciałabym z nią chodzić na scholę. Co prawda śpiewa się tam trochę inne piosenki, ale to też coś. Trzymajcie kciuki żebym nie spanikowała i nie uciekła. :) Byłabym głupia gdybym nic nie robiła by spełniać marzenia. A wy realizujecie jakieś swoje? Mam nadzieję, że tak. Bo choć sukces idzie małymi krokami to nie wolno się poddawać. Ale raczej powinnam to mówić sobie. :P
JULA

P.S. Oglądałam też niedawno ,,Stuck in Love" czyli inaczej ,,Bez Miłości ani Słowa". Była tam niesamowita piosenka, którą radzę wam posłuchać. Oczywiście nie każdemu może się spodobać, ale w niektórych momentach jest bardzo odpowiednia. Film też jak chcecie możecie obejrzeć. Gra tam Lily Collins i Logan Lerman.


wtorek, 7 kwietnia 2015

Filmy, jedzenie i więcej jedzenia

Powiem wam, że teraz było trochę wolnego od szkoły. I nie wiem jak wy, ale ja chodziłam spać o 24:00. Zjadłam więcej niż przez cały rok i obejrzałam masę czasami lepszych czasami gorszych filmów. Na serio było tego dużo. Tylko coś ostatnio na bloga nie mam czasu. Jednak nie przejmuję się tym bo pewnie niedługo wymyślę jakiś spoko temat. Myślę, że reszta dziewczyn też się ogarnie i zaczną regularnie dodawać posty. Nie wiem co się z nami stało. Ale wracając do filmów. . . Oglądaliście może ,,Sztuka Dorastania"? Ten film wywołał u mnie dość dziwne odczucia. Poza tym zakończenie było do niczego. Oczywiście nie chcę urazić fanów tego filmu. Jedną z lepszych opcji jest np. ,,Porwanie". Super film i świetna fabuła. Jest o czym mówić. Możecie napisać w komentarzach, jakie wy obejrzeliście filmy podczas świąt.
JULA



poniedziałek, 6 kwietnia 2015

Wczorajszy dzień . . . XD

Jak wczoraj wam minął dzień? Ja spędziłam go u babci. Przyjechała również moja siostra i było odlotowo. Drugi raz obejrzałam PITCH PERFECT i założyłam Instagram. Przy okazji wybraliśmy się całą rodziną na spacer choć było to trochę nienormalne bo pogoda była jak pod psem. No, ale w sumie to nikt u nas w rodzinie nie jest normalny.  Trzeba było też sobie zrobić zdjęcie, nie? Nie ma to jak robienie sobie zdjęć na chodniku . . .                                                                                JULA





niedziela, 5 kwietnia 2015

Święta, święta...

Hej. Co tam u was? Chyba się domyślam. Siedzicie za stołem i się obżeracie.Ja nie do końca tak spędzam Święta. Siedzę oglądam i jem, ale w pokoju nie przy rodzinie. Jeszcze dziś byłam na dworze ,ale się wyszalałam.Jutro Lany poniedziałek!!! Jupi!!! Macie jakieś plany? Ja zleję jutro bardzo mojego brata. Zresztą należy mu się, za ten cały rok.A tak z innej beczki w środę pisałam egzaminy. Wiecie, myślałam że nie uwierzę. Jak na razie sprawdzałam to najlepiej poszła mi matematyka. Mi, Gabrysi, która jest nie za dobra z tego przedmiotu. Mrs Boładź








                                                     

sobota, 4 kwietnia 2015

Pada śnieg, pada śnieg

Zwykle staram się być cierpliwa, ale to już lekkie przegięcie. Nie wiem czy u was też jest taka pogoda bo u nas to w ogóle w cały świat. Myślę, że pogodzie to się święta pomyliły. Jutro jest Wielkanoc, a u nas przedwczoraj, wczoraj i dzisiaj padał śnieg. Ale nie . . .  Śnieg wcale nie powinien spaść w grudniu. Jest idealnie, kurcze. Chodźmy lepić bałwana! -.- Starałam się o tym nie myśleć, więc założyłam (znowu) pamiętnik. Nigdy nie udawało mi się go prowadzić dłużej niż miesiąc. Jednak to nie będzie tylko pamiętnik. Będę zapisywać w nim również wiersze i opowiadania. Ciekawe co z tego wyjdzie . . . :D A pro po Wielkanocy . . . Jak tam przygotowania? 

P.S.  Ładną zimę mamy tej wiosny...
JULA


Egzamin, życzenia, minionki, żarty, wielki powrót :D

Hejooo :) Na początku chciałabym życzyć Wam wesołych, zdrowych świąt i mokrego dyngusa. 
Jak pewnie wiecie 1 kwietnia pisałam egzamin. Nie tylko ja rzecz jasna ;) Ale wszyscy szóstoklasiści :) Uważam, że egzamin był łatwy i poszedł mi bardzo dobrze :3 No ale na oficjalne wyniki trzeba czekać do 29 maja. Okropne jest takie czekanie :-/ 1 kwietnia to również Prima Aprilis :D Wkręciliście kogoś? Napiszcie o tym w komentarzu! Ja wkręciłam wiele osób. Julkę to nawet dwa razy :P
 A propos wielkiego powrotu to u mnie niedawno padał śnieg. Zawsze tak jest, że na Boże Narodzenie nie ma śniegu a na Wielkanoc to łaskawie się zjawia  -,-  Mrs. Horan

piątek, 3 kwietnia 2015

My się już spotkaliśmy.


One są wszędzie.
Wiedzą gdzie mieszkasz.
Widzą twój każdy ruch.
Ja się już z nimi spotkałam.
Konszą każdą twoją kończynę.
Plamki krwi na ścianie.
Latanie koło ucha gdy śpisz.
Wy pewnie nie wiecie o co mi chodzi.
Chodzi mi o KOMARY !!


Nie mam pojęcia czy już się z nimi spotkaliście.Jeśli nie to macie farta.Ale na pewno po was przyjdą.
PATI

                                      Tak wygląda pierwszy truposz w moim pokoju.


                                                                         

          SZCZĘŚLIWA BRANSOLETKO ZRÓB COŚ BYM MIAŁA DOBRE WYNIKI Z EGZAMINU.
                                                                          


środa, 1 kwietnia 2015

21:53

I to uczucie kiedy wiesz, że jutro nie trzeba iść do szkoły. Bezcenne. Tak, dziś był Egzamin Szóstoklasisty i mogę powiedzieć wam jedno. Na pewno zdałam, ale na ile punktów napisałam to nie wiem. Sprawdziłam odpowiedzi i NAJLEPIEJ POSZŁA MI MATEMATYKA! Mi, Julce, która ma duże problemy z matematyką i musi chodzić na korepetycje.
 Najbardziej natomiast zawiodłam się na Języku Angielskim, ponieważ straciła od 4 do 5 punktów. A to słabiutko. :/ Polski, jak cały czas wiadomo, to tylko Polski. Strzeliłam 3 błędy może 4 i wyszłam z trzęsącymi się wciąż rękami. Nie dla nas takie sprawdziany. W Ameryce to już w naszym wieku robią karierę, a nam nogi usychają od wiecznego siedzenia w ławce. Szczerze to nie wiem co skusiło mnie bym pisała tego posta o 21:53. Słaba aktywność? Zero akcji? A może po prostu chęć napisania o sprawdzianie na blogu? Dużo rzeczy. Wiecie co? Teraz to naprawdę powinnam napisać książkę albo chociażby wypracowanie na jakiś krwisty temat. Jakoś straciłam to swoje wewnętrzne ja i nie piszę już tak ,,wspaniałych" rzeczy. A przynajmniej dla mnie nie są ciekawe. Suche i przereklamowane jak cała nasza (moja) przyszłość.

Postanowiłam, że założę zeszyt w którym będę zapisywać swoje ,,dzieła". Coś w formie pamiętnika. O tym, że prowadzenie czegoś takiego może mieć duży wpływ na twoje życie przekonała mnie książka ,,Pamiętnik Narkomanki". Kto czytał ten wie, o co mi chodzi. Nie przeczytałam jeszcze całej, ale wiem, że to książka pokazująca jakie będzie życie jeżeli popadniemy w jakikolwiek nałóg. Nareszcie przelałam swoje myśli na ,,elektroniczną kartkę". No i wreszcie piszę ze swojego laptopa. Wrócił z naprawy. :)
P.S. Dla fanek 1D: Zayn Malik znowu jest w One Direction. Przeczytałam w internecie 6 godzin temu.
JULA