Straciłam życie i stałam się Nolifem !

Nic dodać nic ująć , tak pochłonęło mnie czytanie nowej książki . (Kupionej w Niedzielę) A wiecie juz może jak nazywa się ta książka . Nie uwierzycie mi . ,,Piękne Istoty" To właśnie książka przez którą utraciłam życie . Dopóki jej nie przeczytałam (a skończyłam czytać dzisiaj) nie mogłam oderwać oczu od kartki. Książka miała o ile się nie mylę 530 stron. Kolega nawet mi mówił żartując , że popadłam w depresję . xD Ale to nic strasznego teraz znowu funkcjonuję jak należy i już  tak nie myślę o tej książce . Albo i nie bo właśnie w tej chwili oglądam film .xD Jestem popaprańcem .   ._.
JULA