wtorek, 18 sierpnia 2015

Happysad

Uwaga! Jeśli jesteś normalnym człowiekiem, nie czytaj tego posta. Inaczej twoje podejście do życia może się bardzo szybko zmienić. Oczywiście na gorsze...
 Wiecie, przychodzi taki moment w życiu człowieka, że żyje wspomnieniami. To jego deska ratunku, bo nic mu nie zostało. Jest albo szczęśliwy albo smutny. Dziwne, ale ostatnio zostały mi tylko wspomnienia. Jakby to powiedzieć, żebym sama zrozumiała? Zmieniłam się. Nie interesuje mnie już nawet rozmowa z drugą osobą. Zakładam słuchawki na uszy i słucham pewnego zespołu, który ostatnio bardzo często mi towarzyszy. Tak, to jest Happysad. Aż w końcu pewnego dnia zrozumiałam, że została mi tylko muzyka. Tylko dźwięk elektrycznej gitary. Wiecie po co ludzie chcieli mieć wakacje? Nie po to by siedzieć ciągle przed komputerem czy telewizorem. Wy tylko tak wykorzystujecie wolny czas. Wakacje są po to by myśleć. Ja dużo myślałam. Teraz nawet myślę, że za dużo. Miałam cholernie dużo czasu by pomyśleć o swoim fikcyjnym życiu. I myślę sobie, że dla niektórych ludzi nie istniejemy. Jesteśmy fikcyjni. A tutaj poniżej znajdziecie kilka piosenek tego zespołu:                                                                                                     Jula



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz