poniedziałek, 14 marca 2016

Link

Mordeczki, słuchajcie. Siedziałam teraz trochę przy tym blogu. Powiedzmy, że dałam upust wyobraźni, ale... Żadnych postów nie ma. Pojawią się jutro. Ja jednak chcę podać wam link. Kurde, wszystkie nazwy były zajęte. Jak tu coś stworzyć?
Łapaj linka:
http://ozywamgdymnieprzytulasz.blogspot.com/
Juls

Czyżbym zmartwychwstała?

Omg! Czy to ja? Nie wierzę. o.o Zachciało się wrócić do przeszłości, co? Tak nagle sobie przypomniałam o jedynej rzeczy jaka mi została. Chciało mi się płakać jak pomyślałam sobie, że przecież kochałam to robić, a przez lenistwo prawie bym to straciła. Powiedzmy że trochę zmądrzałam. Ale tylko trochę. Fejm dojebany,co? ;)) Chciałabym znowu wam troszkę opowiadać o swoim życiu, gadać o tym i tamtym. Znowu blogować. Już nie jest tak jak kiedyś. Wiele się zmieniło. Trzeba to nadrobić. Trzeba wam to powiedzieć. Jeżeli was to interesuje oczywiście. A gadania jest dużo. Jest to też w pewnym sensie spowodowane tym, że nie mam bardzo komu o tym opowiadać. Ale nie tu. Już nie pj show moi drodzy. Postanowiłam, że to moja pasja, że lubię to robić, że to mnie uszczęśliwia. Stworzę nowego bloga. Będę pisać o wszystkim i wszystkich. Będę mieć coś o co będę dbać jak o dziecko kurde. Obiecuję wam, nie zaprzepaszczę tego. Także uporam się z tym i owym i jutro zacznę. Wpadajcie, bardzo serdecznie was zapraszam w końcu chcę by ktoś czytał moje wypociny.Podeślę wam link. No... To było takie wprowadzenie. Może ktoś to przeczyta?

Zaczęli mówić na mnie Juls. Wcale nie mam pojęcia dlaczego...:p Wcale... Więc tak tez będę się podpisywać. Do zobaczenia wkrótce.
Juls


wtorek, 18 sierpnia 2015

Happysad

Uwaga! Jeśli jesteś normalnym człowiekiem, nie czytaj tego posta. Inaczej twoje podejście do życia może się bardzo szybko zmienić. Oczywiście na gorsze...
 Wiecie, przychodzi taki moment w życiu człowieka, że żyje wspomnieniami. To jego deska ratunku, bo nic mu nie zostało. Jest albo szczęśliwy albo smutny. Dziwne, ale ostatnio zostały mi tylko wspomnienia. Jakby to powiedzieć, żebym sama zrozumiała? Zmieniłam się. Nie interesuje mnie już nawet rozmowa z drugą osobą. Zakładam słuchawki na uszy i słucham pewnego zespołu, który ostatnio bardzo często mi towarzyszy. Tak, to jest Happysad. Aż w końcu pewnego dnia zrozumiałam, że została mi tylko muzyka. Tylko dźwięk elektrycznej gitary. Wiecie po co ludzie chcieli mieć wakacje? Nie po to by siedzieć ciągle przed komputerem czy telewizorem. Wy tylko tak wykorzystujecie wolny czas. Wakacje są po to by myśleć. Ja dużo myślałam. Teraz nawet myślę, że za dużo. Miałam cholernie dużo czasu by pomyśleć o swoim fikcyjnym życiu. I myślę sobie, że dla niektórych ludzi nie istniejemy. Jesteśmy fikcyjni. A tutaj poniżej znajdziecie kilka piosenek tego zespołu:                                                                                                     Jula



wtorek, 11 sierpnia 2015

Smażing, plażing ;3

Hejka :) Jak mijają Wam wakacje? Mi bardzo fajnie :) Jestem nad morzem w Anglii :3 Ale niedługo wracam ;3 Ostatnio przeczytałam całą trylogię ,, Igrzyska Śmierci" <3 Nie czytałam nigdy tak ciekawej i fantastycznej trylogii <3 W ciekawy sposób przedstawia ludzi żądnych władzy i ludzi przez to cierpiących. Pokazuje że zawsze musimy walczyć o nasze prawa. Wiele razy płakałam podczas czytania. A jaka są wasze ulubione postacie? Moje to: Katniss, Rue, Peeta i Johanna <3 


Po skończeniu tych książek, miałam tak zwanego kaca książkowego. Ale już wyszłam z niego, chociaż nadal przeżywam tą wspaniałą trylogię <3 Zaczęłam czytaćhttp://gif.co/o2lV.gif ,,Niezgodną" i też bardzo mi się podoba :) 

~ Kosogłos~

niedziela, 9 sierpnia 2015

Mały Książę

Dobra . . .  żeby napisać posta trzeba się naprawdę nieźle przyłożyć. Dzisiaj chciałabym napisać o filmie na który się jutro wybieram czyli Mały Książę. Tak wiem, pewnie myślicie sobie ,,Co? Taka stara dziewczyna idzie na bajkę dla dzieci?!". Owszem, może to jest bajka, ale ja sama jestem dziecinna więc nic mi się nie stanie. Poza tym ta bajka jest strasznie piękna i pouczająca. Oglądałam już tyle razy zwiastun i mam coraz większą ochotę to obejrzeć. Przecież wszyscy dorośli byli kiedyś dziećmi. Chodzi o to że oni o tym już zapomnieli i zachowują się jak sztywniaki. Codziennie trzymają się swoich planów.Nie mają czasu na niespodzianki. Oni lubią rutynę. A właśnie w życiu chodzi o to by wszystko było spontaniczne. . . Bo wtedy jest niezwykłe i prawdziwe. I właśnie dlatego moi drodzy ja pójdę na ten film. Może nawet przeczytam książkę. Kto wie?
P.S Szczególnie do gustu przypadła mi piosenka wykorzystana do tego filmu. 
Gabrielle Aplin - Salvation  

Jula



 

sobota, 1 sierpnia 2015

Gdzie w tym wszystkim sens?

Czasami to co mówimy i robimy w ogóle nie ma sensu. Albo może jest to coś tak niezwykłego, że tego nie rozumiemy . . . Byłam wczoraj w kinie na Papierowych Miastach. Dużo się o tym mówi, czyta i myśli. I choć film bardzo mi się podobał to w ogóle nie zrozumiałam zakończenia tego filmu. Owszem, fajne było to, że był taki tajemniczy i trzeba było się samemu domyślać o co chodzi i tak dalej, ale nie wiem czy jeszcze nie dorosłam na tyle by zrozumieć ten film czy po prostu nikt go nie zrozumiał. No bo w końcu Margo była jego cudem? Czy może nie? Nie dotarło do mnie też to, że on jej wyznał miłość i jak gdyby nigdy nic pojechał sobie do domu, zostawiając ją w Nowym Yorku. Może takie miało to na mnie wywrzeć wrażenie? Nie wiem. W filmach są takie momenty, które zostają w głowie i w sercu na zawsze. I te momenty właśnie takie były. Tyle mogę powiedzieć o filmie, natomiast soundtrack . . .BOMBA! Genialny, genialny, genialny. Jak to możliwe, że w jednym filmie umieszczono tak dużo dobrych piosenek?! A jak wam się podobał film? Warto było obejrzeć? Według mnie warto.
Jula


piątek, 31 lipca 2015

Nowe hobby :)

Hejka :) Jestem właśnie na wyjeździe :3 I... tam odnalazłam nowe hobby :) A jest nim... strzelanie :D W tym momencie liczysz się tylko Ty, Strzelba i Dysk wystrzeliwany w powietrze. Nie byłam chętna żeby tego spróbować, ale dałam się namówić. I okazało się to super zajęciem <3 Teraz ćwiczę pod okiem bardzo dobrego trenera, czyli mojego Taty :) Jest w tym rewelacyjny :D A i muszę Wam powiedzieć że idzie mi całkiem nieźle :) Wyładowuje stres i wszystko co złe :) Tylko żeby było jasne nie strzelam do zwierząt :)




~Fire~

,,Bo tylko walcząc o swoje cele możesz je w końcu osiągnąć. Poddanie się nic Ci nie da. I choć życie sprawia że upadasz. Musisz wstać i z uniesioną głową iść dalej."