piątek, 4 kwietnia 2014

Chryste Panie!

Słuchajcie gram sobie w piłkę nożną .
Aż tu nagle.....     Piłka wyleciała mi
nie do rowu
nie do sąsiada
tylko na ulice!!!
A po ulicy jechała ciężarówka.
Myślałam,że już po piłce a on przejechał
obok niej i wleciała do rowu. Była cała
cała mokra i brudna.
Pewnie myślicie,że już skończyłam grać?
Mylicie się Nadal grałam i przyszłam
gdzieś tak 6 minut temu.
Życzę wam żeby wasza piłka i wy
nie przeżyli tego szoku co ja.                                                   PATI

1 komentarz: